Rezystancja na jednym czujniku (2 eol) skacze mi o około 0,1 kOhm i on zgłasza co jakiś czas sabotaż.
Podmieniłem czujkę na inną - jest to samo, więc wykluczam uszkodzenie elektroniki w czujce.
Czy takie skoki 100 omowe mogą mieć na to wpływ?
Czy jedynym rozwiązaniem jest przestawienie danego wejścia w tryb NC i odpowiedni konfig czujki?
Zapewne przy montażu mebli w kuchni kabel został naruszony i wariuje. Tylko ta czujka zgłasza sabotaż, totalnie w losowych momentach. Pozostałe 4 czujki - cisza.
Wiec zmierzyć przewód, żyły i ewentualnie naprawić, wykorzystać sprawne żyły (min. 3)
a nie wymieniać czujki i pytać o wejścia centrali.
Jak się dostanie wilgoć do miedzi to i tak będzie do naprawy...